Absolwent Zespołu Szkół Budowlanych im. Rogera Sławskiego mistrzem świata
Dla międzynarodowego jury tegorocznych Mistrzostw Świata Dekarzy obok względów technicznych ważny był ostateczny efekt pracy, dlatego z podziwem można mówić o tempie, jaki polska załoga narzuciła sobie w czasie zmagań. – Naszym największym przeciwnikiem był czas. Zawody trwały trzy dni. Każdego dnia mieliśmy tylko 7,5 godziny na to, aby wykonać konkursowe zadania. Wszystko było istotne – detale, dokładność. Zaczynaliśmy na gołych belkach, specjalnie przygotowanym stelażu. Oprócz dachówek musieliśmy też zamontować okno, rynny – tak w wywiadzie dla prasy wspominał swój sukces Oskar.
Oskar Sworek ukończył naszą szkołę niedawno, do klasy ze specjalnością dekarską trafił – można powiedzieć – przez przypadek, ale dziś tego nie żałuje, a ze swoim zawodem bardzo się związał. Zdobyte ostatnio mistrzostwo tym bardziej utwierdza w słuszności kształcenia i pozostania w profesji, jakim jest dekarstwo. Oskar ma niebywałe predyspozycje do tego fachu – nie straszne mu praca na sporych wysokościach czy przebywanie pod gołym niebem od wczesnych godzin rannych aż do zmierzchu (latem z obowiązkową przerwą w czasie największego nasłonecznieni a i upału). Dla prac dekarskich dobry jest w zasadzie każda pora roku, zleceń jest bardzo dużo. O dobrych dekarzy zabiegają firmy budowlane, dziś można wybierać wśród najbardziej interesujących ofert. Sama praca, choć do najłatwiejszych na pewno nie należy, daje dużo satysfakcji, także tej finansowej.
Piszą o nim w gazetach jako o najlepszym młodym dekarzu na świecie. Niedawno w Warszawie podczas XXVI Mistrzostw Świata Młodych Dekarzy zdystansował załogi z wielu krajów, w tym te najsilniejsze z Niemiec, Szwajcarii, Austrii i zdobył mistrzostwo w kategorii dach stromy. Mistrz 2016 – Oskar Sworek jest absolwentem naszej szkoły; wraz Dariuszem Jurgą – drugim zawodnikiem w zwycięskim teamie byli najszybsi i najbardziej precyzyjni w konkurencji położenia dachówek.